Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Danielo z miasteczka Szczecin, Nowogard. Jeżdżę z prędkością średnią 29.32 km/h a nawet i szybciej.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Danielo.bikestats.pl
stat4u
  • DST 87.50km
  • Czas 02:34
  • VAVG 34.09km/h
  • HRmax 202 (100%)
  • HRavg 159 ( 79%)
  • Sprzęt Colargol ;)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota z Głębokim

Sobota, 17 sierpnia 2013 · dodano: 17.08.2013 | Komentarze 0

Trochę późno wstałem i jak zwykle wyjechałem spóźniony, goniąc przez Bezrzecze z nadzieją że złapię grupę. Przed Dobrą okazało się że grupa jest... za mną, dziś był osłabiony skład, część z racji jutrzejszego wyścigu w Niemczech odpuściła. Mimo wszystko i tak ponad 20-stu ludu, w grupie poznaje mnie Piotrek, który jechał kiedyś z nami pętle do Pasewalku, miło że ktoś znajomy. Na początku jak zawsze baja-bongo i pitu-pitu, lekka nuda. Zagadałem trochę z kolegą z Polic, startuje od tego roku w maratonach w M5, przejechał już w sezonie 10k i jak twierdzi nadrabia stracone 40 lat :) Ale pasja jest i to najważniejsze, a że odpadnie z grupy to nie ważne, zawsze coś pojedzie i się nauczy - fajnie tak posłuchać :)
Grupa poleciała na górki na Nadrensee przez Ladenthin, później wzdłuż autostrady nieznaną mi drogą, znów będą nowe tereny na treningi! Po pewnym czasie niezły chopek w polu, gdzie przyszło mi być akurat na zmianie, tam chyba był HRmax! Kolega odpadł na podjeździe, a na górze dwóch wyszło z za koła, ja miałem dość. Później przez Storkow i pogoń za ciągnikiem, który jechał równe 50. Po dojściu dwóch na zmianie przedemną wyrwało do przodu przed ciągnik, mnie zatrzymało auto z przeciwka, grupa była tak rozpędzona że te 50 wydawało się jak 30 samotnie ;)
Potem na Ramin - Retzin znów zmiana i teraz z Piotrkiem rozkręcamy ponad 40, leci się super bo z wiatrem, chopki wchodzą bez zająknięcia. Po przydługawej zmianie i zejściu grupa na chwilę zwalnia i... idzie porządny ogień rwący wszystkich w grupetta. Udaje nam się z Piotrem na końcu utrzymać, choć i tak kilku dolatuje pierwszych do Loeknitz. Za miastem połowa grupy już leniwe 35-37 do Boock i przez Pampow za miedzę.
Fajny trening, acz krótki, osobiście wolałbym szybsze tempo przez dłuższe odcinki. Noga daje, choć biodro bolało, za mało pit stopów ;)
Kategoria Treningi



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa skuki
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]