Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Danielo z miasteczka Szczecin, Nowogard. Jeżdżę z prędkością średnią 29.32 km/h a nawet i szybciej.
Więcej o mnie.



button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Danielo.bikestats.pl
stat4u
  • DST 143.00km
  • Czas 05:15
  • VAVG 27.24km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • HRmax 198 ( 97%)
  • HRavg 157 ( 76%)
  • Sprzęt EcoFelcik
  • Aktywność Jazda na rowerze

140 km w upale do jeziora w Prenzlau (fotorelacja)

Poniedziałek, 31 sierpnia 2015 · dodano: 31.08.2015 | Komentarze 6

Mało w tym roku wycieczkowych wypadów, od dawna myślałem, aby gdzieś wyskoczyć i wypadło w końcu na polecane przez kolegę Grześka okolice Prenzlau. Trasa zaplanowana na szybko na kolanie, wgrana jakaś navi (raz użyłem) i w drogę.



Początek malowniczo za Brussow

Jeszcze nie zmęczony,

choć temperatura już wysoka i kusiło, aby skoczyć na browka ;)

Autostradę mijałem dziś kilka razy

Dość szybko byłem w centrum Prenzlau, a tam gorąc nie do wytrzymania!

Pomogły trochę miejskie fontanny.

Po odświeżeniu może być ustawka ;)

Felt także chciał, ale nad jeziorem.

Jezioro na lewo, a my pustymi drogami na przód.

Hotel Schilfland nad Uckersee

Nasz cel pośredni - Gramzow

Droga tylko dla rowerów


Zimna cola w wiejskim markecie dodała sił

Szkoda że wóz nie ze słomy ;)

Tu musiałem chwilę odpocząć!

Potem już tylko z górki

Jest i Gramzow

W ręku największa przyjemność dnia, na kolanie moja "dakota" ;)

Tu już ostro piekło,

ale nasz kolejny cel - Schmolln był blisko. Pozostało tylko...4km drogi z bruku :)

Na szczęście tylko drugiej w połowie, wcześniej płyty.

A tu już znane okolice, kierunek Penkun.

Wszystko fajnie, świetne malownicze okolice i dobra droga, tylko ta temperatura. Pod koniec już na granicy czułem, iż to był na dzisiaj max, zaczęły pojawiać się skurcze i tempo znacznie spadło. Jazda tyle km w takim słońcu trochę wyczerpuje, a pomyśleć, że miałem drugi plan na 180km przez Passow :)


Kategoria Treningi



Komentarze
leszczyk
| 08:08 środa, 2 września 2015 | linkuj Hahaha, wszyscy byli w Prenzlau :-) Fajny dystans i porządne tempo jak na taki upał.

Grzesiek, zwracałem uwagę na szosowość drogi, którą jechałem - praktycznie do końca jeziora Oberueckersee od strony wchodniej, czyli do kąplieliska Schiferfoff da się jechać szosą - płytowe odcinki za Potzlow prze pole i las do Fergitz mają "Ladenthin standard". Potem sprawa się komplikuje, bo trzeba kawałek na północ pojechać gruntówką leśną do kolejnych, gorszych płyt. Alternatywą jest jazda na południe landówką na Pfingstenberg i szukać odbicia na północ w Gunterbergu - ładnych kilka kilometrów w bonusie ;-)
Danielo
| 21:16 wtorek, 1 września 2015 | linkuj Grzesiek jak widzisz jechałem szosą i wszystko przejezdne, piękne gładkie asfalty (czasami ścieżki tylko dla rowerów), jedyne ostatnie 4km z całej trasy jak na przedostatniej fotce.
Droga o którą pytasz to 9 fotka i dalsze.

Na pewno będę tam wracał bo super rejony, a i ominąłem i nie widziałem jeziora Oberuckersee (trasa na Warnitz), tylko sam kanał.
Ps. Może jakiś wspólny wypad?
James77
| 19:29 wtorek, 1 września 2015 | linkuj a no i selfie full profeska :D
James77
| 19:28 wtorek, 1 września 2015 | linkuj Chyba pierwszy raz widzę w czym jeździsz. :)
Powiedz, czy droga za Prenzlau na południe (K7320) do Potzlow nadaje się na szosę. Miałem ją jechać w niedzielę, ale deszcz mnie przegonił.
Fajną drogą jechałeś przez Seehausen (K7318) do A11. To są te pofalowane rejony, które chcę spenetrować. :)
lenek1971
| 11:58 wtorek, 1 września 2015 | linkuj Czad!!! Szkoda, że znowu się nie zgadaliśmy! Musimy gdzieś jeszcze pojechać :)
barblasz
| 06:49 wtorek, 1 września 2015 | linkuj zacny trip !!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ymokr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]